Do kiedy możesz odliczyć ulgę podatkową w tym roku?

      
    
Aktualności / 2020-04-24 / autorzy: Generali Investments

W tym roku na rozliczenie PIT mamy więcej czasu, bo aż do końca maja. Ponieważ jednak 31 maja to niedziela, deklaracje będzie można składać także 1 czerwca. Przyjrzymy się, z czym się ta zmiana wiąże i dlaczego lepiej jednak rozliczyć się jak najszybciej.

 

Dlaczego taka zmiana?

Przedłużenie o miesiąc terminu na złożenie deklaracji PIT zostało wprowadzone z uwagi na pandemię. Zmiana najbardziej istotna jest dla osób, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą. Nie są one bowiem rozliczane automatycznie przez fiskusa w ramach usługi Twój e-PIT i muszą samodzielnie wypełnić deklarację, wysłać ją (elektronicznie bądź tradycyjnie) oraz rozliczyć podatek.

Co się stanie, jeśli nie rozliczysz się do 30 kwietnia?

W poprzednich latach przekroczenie tego granicznego terminu niosło skutki finansowe w postaci kary za zwłokę. W tym roku nie zapłacisz jej nawet wtedy, gdy złożysz deklarację 1 czerwca.

Jeśli uzyskujesz dochody z umowy o pracę, umowy o dzieło, umowy zlecenie lub z zysków kapitałowych, to w usłudze Twój e-PIT znajdziesz już gotowe swoje rozliczenie roczne. Jeżeli nie zajrzysz do niego przed 30 kwietnia i nic z nim z nie zrobisz, tego dnia Twoje rozliczenie zostanie uznane za zaakceptowane przez Ciebie. Jeżeli będziesz chciał wprowadzić w nim zmiany, będziesz musiał złożyć korektę deklaracji przygotowanej w ramach Twojego e-PIT-u.

Jeżeli jesteś w związku małżeńskim i zostałeś rozliczony lub rozliczona indywidualnie, możesz skorygować rozliczenie na wspólne z małżonkiem (jeśli ta opcja będzie dla Was bardziej korzystna). Możesz także skorygować zeznanie podatkowe o przysługujące Ci ulgi (np. wynikające z oszczędzania na IKZE) oraz zmienić instytucję, której przekazujesz 1% swojego podatku.

W przypadku, gdy wynikiem rozliczenia będzie niedopłata, w maju otrzymasz o tym informację ze swojego Urzędu Skarbowego.

Dlaczego warto rozliczyć się wcześniej?

Jeżeli w wyniku rozliczenia okaże się, że masz niedopłatę podatku, złożenie PIT po 30 kwietnia będzie Cię dodatkowo kosztować – zapłacisz odsetki za zwłokę od zaległości podatkowych (jeżeli odsetki przekroczą 8,70 zł).

Jeżeli natomiast należy Ci się zwrot nadpłaconego podatku (wynikający np. z inwestycji w IKZE), a rozliczysz się po 30 kwietnia, Urząd Skarbowy zajmie się Twoim zwrotem w ostatniej kolejności. Swoje pieniądze dostaniesz więc później niż osoby, które rozliczyły się w standardowym terminie.

Jakich dokumentów potrzebujesz, gdy rozliczasz się samodzielnie?

Aby rozliczenie poszło sprawnie, przygotuj sobie wcześniej:

  • PIT-11 od pracodawcy bądź PIT-40A – w przypadku świadczeń z ZUS,
  • PIT- 8C – w przypadku osób osiągających np. przychody kapitałowe lub przychody z tzw. Innych źródeł,
  • Faktury – w przypadku ulg związanych z wydatkami, np. za leki, sprzęt rehabilitacyjny czy Internet,
  • Potwierdzenia darowizn za 2019 rok,
  • Potwierdzenie wpłat na konto IKZE za 2019 rok.

Podziel się

Pamiętaj o możliwości odliczenia 1% podatku na cele charytatywne. To nic nie kosztuje, a możesz pomóc ośrodkom, fundacjom, ludziom chorym czy zwierzakom. Wystarczy zaznaczyć na końcu rozliczenia PIT, dla kogo chcesz przeznaczyć 1% podatku. Wystarczy podać KRS fundacji.

Już dziś pomyśl o rozliczeniu za rok

Jeżeli inwestujesz w IKZE, coroczne rozliczenie wiąże się z miłą gratyfikacją za Twoją oszczędność – swoją wpłatę na IKZE odliczasz od podstawy opodatkowania i otrzymujesz zwrot podatku lub masz mniejszą kwotą do dopłaty. Jeżeli raz doświadczysz tych korzyści, mocniej odczujesz ich brak w kolejnym roku. Dlatego już teraz warto zacząć odkładać na IKZE. Nie musisz wpłacać całej kwoty – wystarczą comiesięczne, regularne przelewy po kilkaset złotych (minimum 100 zł). Systematyczność ułatwią ci stałe zlecenia w banku. A poduszka finansowa przyda się nie tylko na emeryturę.