To stwierdzenie być może Cię zaskoczy, ale bogaty wcale nie oznacza niezależny. Jest pewna subtelna różnica między bogactwem a wolnością finansową. Ty też w ciągu kilku minut możesz zrobić test na finansową wartość netto, aby sprawdzić faktyczny stan swojego majątku.
Jak zdefiniować bogactwo?
Jak myślisz, w którym momencie osoba bogata może się za taką uznać? Gdy pomyślisz o tym chwilę, raczej dojdziesz do wniosku, że ciężko jednoznacznie zdefiniować bogactwo.
Dla jednego człowieka luksusem jest domek z ogródkiem na kredyt i zagraniczne wakacje raz w roku. Drugi będzie miał przed oczami prywatny odrzutowiec i kilka milionów na koncie. A co powie miliarder na temat milionera? Że wiedzie mu się dużo gorzej. Czyli punkt widzenia w dużej mierze zależy od tego, z jakiej perspektywy patrzymy.
A czy to, że człowiek jest bogaty, oznacza jednocześnie, że jest wolny finansowo? Bardzo często łączymy jedno z drugim - bogactwo z wolnością i niezależnością.
To tak w teorii. Bo w praktyce niestety nie zawsze człowiek bogaty jest osobą wolną finansowo.
Czym jest niezależność finansowa
Wolność finansowa to tak naprawdę wolność od wszelkich zobowiązań w stosunku do innych ludzi. Do banków. Do szefa. Do pracy. To brak presji związanej z pieniędzmi. Być wolnym finansowo oznacza życie według własnych zasad, zgodnie ze swoim style życia.
A czy bycie bogatym zawsze to zapewnia? No nie. Świadczy o tym wiele historii upadłych milionerów. Wielu światowej sławy celebrytów cieszyło się olbrzymim majątkiem. A tak naprawdę wielu stąpało po kruchym lodzie bankructwa. I wielu spadło na dno z wielkim hukiem. Oni nigdy nie osiągnęli niezależności finansowej, choć miliony rocznie przepływały przez ich konta.
Ludzie dążący do wolności finansowej tak naprawdę nie chcą dążyć do zamożności jako takiej. Bogactwo nie jest dla nich celem samym w sobie.
W książce “Twój mózg, twoje pieniądze” J. Zweig opisał to ciekawe zjawisko, jakim jest postrzegane przez nas bogactwo.
Często sądzimy, że to właśnie ono może dać ludziom pełnię szczęścia. Nasz mózg odpowiada za to, że przeceniamy wartość pieniędzy. Mieszczące się w mózgu jądro półleżące zwiększa swoją aktywność, kiedy oczekujemy napływu dodatkowych środków. Być może kojarzysz to uczucie tuż przed wypłatą lub przed otrzymaniem jakiś dodatkowych pieniędzy. Pewnie zdarza Ci się w takich sytuacjach fantazjować, na co wydasz pieniądze. Niestety to intensywne (często bardzo przyjemne) uczucie związane z oczekiwaniem opada zaraz po otrzymaniu pieniędzy. Wtedy nasze odczuwanie przechodzi już do tzw. mózgu refleksyjnego, przez co zaczynamy odczuwać jedynie bardzo umiarkowaną satysfakcję.
Przeprowadzono wiele badań na ten temat, z których wniosek jest jeden - wyobrażanie sobie przyszłego bogactwa często daje nam więcej szczęścia, niż jego faktyczne zdobycie.
I to pewnie głównie z tego powodu zamożność nie posiada górnej granicy. Nie ma barier co do kwot, jakie jesteśmy w stanie wydać. A jesteśmy w stanie wydać naprawdę każde pieniądze, nawet jeśli teraz nie potrafisz sobie tego wyobrazić.
Czy człowiek biedny może być niezależny finansowo?
Oczywiście zjawisko biedy nie jest dobre, bo ogranicza przedsiębiorczość i postrzeganie możliwości. Ludzie, którzy na co dzień muszą walczyć o przetrwanie, raczej nie będą mieli możliwości dążenia do wolności finansowej, dopóki chociaż ich podstawowe potrzeby życiowe nie zostaną zapewnione.
Gdyby jednak spojrzeć na biedę w trochę inny sposób, to można dojść do wniosku, że ludzie postrzegani przez nasze środowisko za biednych, mogą być bardziej niezależni finansowo niż my sami. Pewnie zastanawiasz się teraz, jak to możliwe?
Dobrym przykładem mogą tu być pewne plemiona żyjące w Afryce czy w Ameryce Południowej. Ci ludzie choć nie mają markowych ubrań, kont szwajcarskich czy samochodów, potrafią być wolni i niezależni.
Zobacz – dla nich spokój i bezpieczeństwo są najwyższą wartością. Nie potrzebują pieniędzy do życia. Aby uzyskać szczęście i zapewnić sobie oraz swojej rodzinie dostanie życie, potrzebują zupełnie innych umiejętności. I potrafią je sobie zorganizować bez wyścigu szczurów. Są wolni finansowo. To taki może dość skrajny przykład jak na nasze europejskie warunki, ale doskonale pozwala on zobrazować to, jak mijamy się z różnymi wyobrażeniami.
Finansowa wartość netto
Jest jeden sposób, który pozwoli Ci określić realną wartość swojego majątku. Dzięki niemu poznasz swoją prawdziwą finansową wartość.
Miarą naszego bogactwa jest nasz majątek netto, czyli tzw. wartość netto.
Finanse to w dużej mierze psychologia, ale też matematyka. I tu, dzięki prostej matematyce, zobaczysz swoją sytuację czarno na białym.
Na majątek netto największy wpływ mogą mieć 4 czynniki:
- Dochody (czyli wszystko to, co wpływa do budżetu)
- Prostota (czyli wszystko to, co pozwala Ci dobrze zarządzać pieniędzmi)
- Oszczędności (czyli wszystko to, co zostaje i co nazywamy nadwyżką finansową)
- Inwestycje (czyli wszystko to, co pozwala Ci sprawnie pomnażać swój kapitał)
Jak policzyć wartość netto
Do policzenia swojej finansowej wartości wystarczy Ci nawet zwykła kartka i długopis.
Najpierw wypisz wszystko, co posiadasz. Czyli wszelki majątek po aktualnej cenie rynkowej. Tu możesz wypisać np. Nieruchomości, działki, samochody, gotówkę i środki na koncie ROR i oszczędnościowym, środki na koncie IKE i IKZE, wartość ubezpieczeń, fundusze inwestycyjne, akcje, obligacje, a nawet biżuterię, meble czy RTV/AGD. Podsumuj cały swój majątek.
Pamiętaj, to bardzo ważne, aby wpisać obecną wartość - czyli za ile w tym momencie mógłbyś te rzeczy sprzedać, umorzyć itd.
Potem w taki sam sposób rozpisz wszystkie swoje pasywa, czyli rzeczy, które stanowią dla Ciebie koszty – wszelkie długi, kredyty i zobowiązania np. podatkowe. Oczywiście zrób to analogicznie jak w powyższym punkcie i rozpisz wartość obecną (w przypadku kredytów wpisz kwotę pozostałą do spłaty). Podsumuj wszystko.
O planowaniu domowych wydatków oraz o aktywach i pasywach pisałam ostatnio tutaj: budżet domowy jak zacząć?
Na końcu odejmij od wyliczonego najpierw majątku wszystkie swoje pasywa. Dzięki temu uzyskasz wynik, jakim jest wartość majątku netto. Jeśli wynik tego testu będzie ujemny, to będzie oznaczało, że musisz popracować nad zmniejszeniem kosztów, a zwiększeniem majątku.
Im wynik wyższy na plus, tym większa dla Ciebie szansa na uzyskanie niezależności finansowej.
Wartość netto może spadać i rosnąć. Celem jest jej zwiększanie, dlatego warto chociaż raz na kwartał robić sobie ten test, by odpowiednio planować swoje działania w obszarze finansów.
Mniej znaczy więcej
Bardzo lubię to stwierdzenie, choć wydaje mi się, że nie jest ono dość modne w dzisiejszym konsumpcyjnym świecie. No bo kto Ci dziś powie, że jak chcesz być szybko bogaty, to po prostu “zacznij chcieć mieć mniej”?
Tak jak w przypadku wspomnianego plemienia – im mniejsze masz koszty życia, tym mniej potrzebujesz, aby zyskać wolność finansową.
Oczywiście nie każę Ci rezygnować z cywilizacji. Ale nie da się ukryć, że im mniejsze generujesz koszty (Ty lub cała Twoja rodzina), tym mniej potrzebujesz finansowych wpływów do życia. Czyli automatycznie zmniejszasz próg wejścia w życie bez konieczności pracy.
I tu wniosek już nasuwa się sam. Każdy może dążyć do wolności finansowej. Choć nie każdy zostanie bogaty, to każdy może być niezależny finansowo.
Diana Litwin-Dolezińska, autorka bloga pieniadzjestkobieta.pl